Vök można nazwaÄ piÄknym zjawiskiem. Zjawiskiem, do których Islandia zdÄ Å¼yÅa nas przyzwyczaiÄ. PublicznoÅÄ w Polsce mogÅa poznaÄ ich podczas festiwalu Halfway, niedÅugo później zaÅ na scenie Colours Of Ostrava. I wÅaÅnie tam udaÅo nam siÄ porozmawiaÄ z caÅym zespoÅem.
Agnieszka Ejsymont: Niedawno byliÅcie w Polsce, wiÄc nie mogÄ ominÄ Ä pytania o Wasze wrażenia z koncertu w Polsce szczególnie, że odbywaÅ siÄ on w klimatycznym miejscu.
Margaret: ByÅo niesamowicie.
Andri: PanowaÅa tam niezwykÅa atmosfera – jedna z najlepszych, jakiej mogliÅmy do tej pory doÅwiadczyÄ.
Ãlafur: I prawdopodobnie również jedna z najlepszych publicznoÅci! Åwietne byÅo wszystko: wsparcie techniczne, amfiteatr i bliskoÅÄ sÅuchaczy.
Agnieszka: Tak, Amfiteatr jest bardzo klimatyczny!
Margaret: Szczególnie jeÅli chodzi o dźwiÄk.
Agnieszka: Podobno byÅy jakieÅ problemy podczas próby.
Ãlafur: To przez wczesnÄ porÄ – byÅa godzina 9:00 rano. Na miejsce przyjechaliÅmy dzieÅ wczeÅniej, mieliÅmy jednak jedynie 4 godziny na sen. Gdy wstaliÅmy – już trzeba byÅo siÄ szykowaÄ do próby. Na 12 godzin przed samym wystÄpem! Tak wiÄc totalnie inaczej niż zwykle.
Andri: W przypadku problemów mamy zatem na myÅli nasze zmÄczenie.
Ãlafur: Zazwyczaj odbywa siÄ to popoÅudniu. Ale wszystko siÄ udaÅo.
Agnieszka: Zawsze dziwi mnie bogactwo artystyczne Islandii. To wyglÄ da tak, jakby wszyscy stamtÄ d mieli artystyczne dusze! Jak zatem zaczÄÅa siÄ Wasza muzyczna przygoda zanim jeszcze uformowaÅ siÄ Vök?
Andri: To zabawna historia!
Ãlafur: Za dzieciaka mieliÅmy razem swój zespóŠgarażowy. To byÅo w wieku 11-12 lat.
Ãlafur: I wtedy nadszedÅ program telewizyjny, który zadziwiÅ wszystkich!
Margaret: Racja! SÅyszaÅaÅ kiedyÅ o nim?
Andri: Chociaż w sumie może lepiej o nim nie wiedzieą
Ãlafur: W każdym razie to pierwsza rzecz, którÄ zrobiliÅmy z naszÄ muzykÄ . NastÄpnie, przynajmniej w moim przypadku, nie graÅem nigdy poza domem. Do momentu, w którym zaÅożyliÅmy zespóÅ.
Andri: Dla mnie to wÅaÅciwie pierwszy zespóÅ, w którym zagraÅem. Margaret dÅugo, bo ponad rok namawiaÅa mnie do zagrania na saksofonie. I cieszÄ siÄ, że to siÄ udaÅo. SpróbowaliÅmy swoich siÅ w programie dla debiutujÄ cych zespoÅów muzycznych.
Agnieszka: WiÄc zaÅożyliÅcie zespóŠspecjalnie w celu wziÄcia udziaÅu w konkursie?
Margaret: GÅównie z tego powodu.
Andri: Ale z drugiej strony również dla zabawy.
Margaret: By spróbowaÄ czegoÅ nowego!
Andri: ZostaliÅmy rzuceni na gÅÄbokÄ wodÄ. WygraliÅmy program.ZaczÄliÅmy zatem grywaÄ regularnie.
Margaret: MieliÅmy 3 utwory, a już zaczÄliÅmy dawaÄ koncerty.
Ãlafur: Krótko po programie poszedÅem zobaczyÄ ich na żywo. Zagrali koncert, który trwaÅ… 13 minut. Po zagraniu trzech utworów podziÄkowali publicznoÅci.
Andri: WiÄc koncert mimo, że dopiero co siÄ rozpoczÄ Å to już siÄ koÅczyÅ.
Margaret: Ãlafur mógÅ próbowaÄ zagraÄ z nami podczas koncertów w programie. Ale byÅ w tym czasie akurat w Polsce.
Ãlafur: To byÅa szkolna wycieczka do Krakowa. Jej gÅównym tematem byÅ holokaust – z tego powodu każdego roku organizowane byÅy wycieczki do Krakowa i Auschwitz.
Agnieszka: U nas byÅo odwrotnie – w szkole czasami robiliÅmy wycieczki do Islandii.
Ãlafur: W każdym razie ja miaÅem taki plan już od roku. Kiedy dowiedziaÅem siÄ o konkursie – po prostu nie mogÅem w nim wziÄ Ä udziaÅu. Po powrocie do domu dowiedziaÅem siÄ o zwyciÄstwie. UcieszyÅem siÄ, jednak szkoda, że nie mogÅem braÄ w tym udziaÅu. Ale z drugiej strony może gdybym tam byÅ, to by nie wygrali.
Agnieszka: I gdy wróciÅeÅ z Polski od razu zaczÄliÅcie graÄ razem?
Margaret: To byÅo kilka miesiÄcy później.
Ãlafur: PowiedziaÅem, że wciÄ Å¼ jestem tym zainteresowany i gdyby potrzebowali dodatkowego muzyka – jestem chÄtny. I tak do dzisiaj siÄ ze mnÄ mÄczÄ .
Margaret: I do dzisiaj tego żaÅujemy! <Åmiech>
Agnieszka: WspominaliÅcie, że nie mieliÅcie swojego materiaÅu jadÄ c na konkurs. Jakie zatem utwory tam zagraliÅcie? KorzystaliÅcie z nich na dalszych etapach kariery?
Andri: ZaczÄliÅmy pracowaÄ nad utworami w nocy przed eliminacjami. W eliminacjach należaÅo wykonaÄ 2 utwory, a w finale jeden utwór. Dwa pierwsze, to utwory islandzkie. Ich angielskie tÅumaczenia to „We’re still awake” oraz „I’ll wait for you”. DziÄki nim już w pierwszÄ noc dostaliÅmy siÄ do finaÅów. NaprawdÄ siÄ tego nie spodziewaliÅmy. Dlatego mieliÅmy tylko 5 dni na przygotowanie trzeciego utworu na finaÅ. ZaczÄliÅmy pracowaÄ nad kolejnym utworem po islandzku i stwierdziliÅmy, że to nie przejdzie. PrzypomnieliÅmy sobie o utworze, który graliÅmy zanim jeszcze zgÅosiliÅmy siÄ do konkursu. To jeden z naszych najbardziej znanych utworów – „Before”.
Agnieszka: Ciekawi mnie zatem wasza koncertowa odsÅona. Wasza muzyka bazuje na elektronicznych dźwiÄkach, jednak na wystÄpy zdecydowaliÅcie siÄ na dodatkowego muzyka grajÄ cego na perkusji.
Ãlafur: PomyÅleliÅmy, że kompozycje nabiorÄ mocy z żywÄ perkusjÄ .
Margaret: A zarazem i my sami!
Ãlafur: DziÄki temu też możemy poczuÄ siÄ jak kompletny zespóÅ. Odgrywanie na żywo tych zaprogramowane sampli brzmi z perkusjÄ bardziej autentycznie. Z drugiej strony nie możemy już wróciÄ do grania z automatu.
Agnieszka: WiÄc to dobra decyzja! A co do Waszej EPki „Circles” – jej brzmienie różni siÄ od debiutanckiej EPki.
Andri: Ogólnie „Circles” jest o wiele bardziej mrocznym wydawnictwem. Wydaje siÄ byÄ również bardziej kompletnym.
Margaret: Zima miaÅa na niÄ duży wpÅyw.
Ãlafur: Tak, zostaÅa nagrana w zimie.
Margaret: StyczeÅ faktycznie nie jest korzystnym miesiÄ cem.
Agnieszka: Szczególnie islandzkie zimy sÄ naprawdÄ ciemne.
Andri: Przez to zdecydowanie można stwierdziÄ, że pierwsza EPka zostaÅa nagrana w lecie, druga zaÅ w zimie.
Agnieszka: A do czego odnoszÄ siÄ tytuÅowe krÄgi?
Andri: Każdy interpretuje je na wÅasny sposób.
Margaret: Czasami znajdujesz siÄ w takim krÄgu.
Ãlafur: OkrÄ g jest również piÄknÄ formÄ , która sprawdza siÄ podczas pracy nad konceptem i pracÄ artystycznÄ .
Andri: „What goes around comes around”.
Agnieszka: A dlaczego jeszcze nie przyszÅa pora na dÅugograjÄ cy krÄ Å¼ek?
Margaret: Po prostu nie jesteÅmy na to gotowi. Nasza muzyka wciÄ Å¼ ewoluuje.
Andri: Z drugiej strony chcieliÅmy daÄ naszym sÅuchaczom coÅ nowego, w czasie kiedy oczekujÄ na ten peÅnowymiarowy album. A mamy jeszcze sporo pracy przed sobÄ .
Ãlafur: W moim odczuciu krótkie formy, takie jak EPki, sprawdzajÄ siÄ w przypadku mÅodych zespoÅów. To lepsza platforma. DziÄki niej również koncentrujesz wiÄcej uwagi na poszczególnych utworach. Ale na pewno peÅen album bÄdzie nastÄpny.
Agnieszka: I trochÄ również zrezygnowaliÅcie ze swojego rodzimego jÄzyka.
Margaret: Zdecydowanie wiÄcej piszemy teraz po angielsku.
Andri: Chcemy, aby ludzie wiedzieli o czym Åpiewamy i bardziej nas rozumieli.
Margaret: Ale jeszcze do jÄzyka islandzkiego powrócimy!
Andri: Ale to coraz popularniejszy proces wÅród islandzkich muzyków, którzy tÅumaczÄ swoje dzieÅa na jÄzyk angielski.
Ãlafur: To daje wiÄksze możliwoÅci – otwiera wiÄcej drzwi. RozmawialiÅmy wielokrotnie na ten temat miÄdzy sobÄ . Wielu ludziom trudno jest utożsamiaÄ siÄ z muzykÄ , której nie rozumiejÄ . Dlatego taka muzyka może byÄ bardziej dostÄpna.
Agnieszka: Może, ale islandzki jest jÄzykiem piÄknym i poniekÄ d mistycznym – nie rezygnowaÅabym zatem z niego tak Åatwo. WracajÄ c jednak do Was – wypuÅciliÅcie już dwa materiaÅy filmowe do „Circles”. Ostatni wrzuciliÅcie do sieci 16 lipca – czyli w trakcie Waszej trasy koncertowej! SÄ jednak okreÅlone jako „oficjalne wizualizacje”. Czy używacie ich zatem podczas swoich wystÄpów?
Andri: Nie. Obecnie w tle używamy wizualizacji zwiÄ zanych z okrÄgami i po prostu nazwy naszego zespoÅu.
Ãlafur: SÄ bardzo proste i minimalistyczne. Nie sÄ jednak prawdziwymi klipami, które sÄ naturalnym rozszerzeniem muzyki.
Andri: To raczej kombinacja doznaÅ dwóch zmysÅów. Teledyski skupiajÄ uwagÄ na historii, którÄ przedstawiajÄ . Czasami potrafiÄ sprawiÄ, że zapominasz o muzyce, która w nich siÄ pojawia.
Agnieszka: KoÅczÄ c rozmowÄ – jakie macie dalsze plany i kiedy powrócicie do Polski?
Ãlafur: Czy mamy już jakieÅ terminy dla Polski?
Andri: Niestety jeszcze nie – może na jesieÅ lub zimÄ.
Ãlafur: Mamy nadziejÄ, że w listopadzie uda nam siÄ ruszyÄ w europejskÄ trasÄ. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zdecydowanie postaramy siÄ pojawiÄ w Polsce.
Margaret: Ale w planach mamy dalsze komponowanie nowych utworów i koncertowanie.
Ãlafur: BÄdziemy jeszcze koncertowaÄ w sierpniu i wrzeÅniu – ale to póki co pojedyncze wystÄpy. I przede wszystkim tworzenie nowych rzeczy – dalsze komponowanie muzyki.
RozmawiaÅa Agnieszka Ejsymont
Wywiad zostaÅ wyemitowany w Radiu LUZ, dn. 24.09.2015