Niewielu jest artystów, którzy decydujÄ c siÄ na rozwój muzyczny wÅasnego projektu, postawiliby wszystko na jednÄ kartÄ. A tak jest z duetem producenckim RYSY. Od samego poczÄ tku budzili ogromne zainteresowanie zarówno sÅuchaczy, jak i mediów. W szczególnoÅci ich wystÄpy na letnich festiwalach pokazaÅy, że nie jest to kolejny, zwykÅy, elektroniczny skÅad. Niedawno odwiedzili WrocÅaw grajÄ c koncert, na którym pomimo braku wokalu w skÅadzie zespoÅu pokazali, że sama już muzyka niesie ze sobÄ ogromnÄ Â energiÄ. Do tego sÄ niezwykle zaangażowani w to co robiÄ , a o projekcie opowiadajÄ wrÄcz z wypiekami na twarzy. Z Rysami, czyli Wojtkiem i Åukaszem, porozmawialiÅmy tuż po zakoÅczeniu ich koncertu klubowego.
Åukasz Sidorkiewicz: Jak Wam siÄ graÅo dzisiaj we WrocÅawiu? ByÅo dobrze, rozgrzaliÅcie publicznoÅÄ pomimo tego, że nie byÅo z Wami jednej kluczowej osoby.
Wojtek: Dlatego byliÅmy zestresowani na samym poczÄ tku. Nie byÅo dzisiaj z nami Justyny, a wiele osób nastawiaÅo siÄ, że pojawi siÄ z nami osoba, którÄ tak bardzo ceniÄ za wokal. Jest „frontmentkÄ ” kiedy z nami wystÄpuje. Dlatego byliÅmy przerażeni.
Åukasz: Fakt, że jej nie byÅo też nas trochÄ zaskoczyÅ. Choroba wypadÅa nagle, nie byliÅmy w stanie przygotowaÄ siÄ na takÄ
sytuacjÄ. WyszÅo zatem spontanicznie, ale publicznoÅÄ byÅa genialna.
Wojtek: My również mieliÅmy test samych siebie w nowych warunkach.
Wiele osób może byÄ w bÅÄdzie i z pewnoÅciÄ myÅli, że jesteÅcie trio. A wy jesteÅcie duetem, w którym na featuringu jest Justyna?
Wojtek: ZaczÄliÅmy przede wszystkim razem. Pierwszy singiel byÅ z JustynÄ . Trzeci również z JustynÄ i jeszcze kilka innych kawaÅków. Przez to może byÄ naturalne takie kojarzenie nas. Ale fakt faktem – jesteÅmy duetem. I chcielibyÅmy zapraszaÄ do wspóÅpracy ciekawych wokalistów.
Åukasz: Ludzie znajÄ przede wszystkim JustynÄ. My jesteÅmy kojarzeni ze Årodowiskiem nieco bardziej niszowym – z wytwórniÄ U Know Me Records. Wojtek, swego czasu, również z Compost Records. Teraz mamy chÄÄ poodkrywaÄ na nowo wokalistów popularnych. Ale przede wszystkim ciekawych. W planach mamy na przykÅad wspóÅpracÄ z NataliÄ Nykiel.
Wojtek: W zasadzie mamy już razem utwór nagrany i zagraliÅmy z niÄ nawet dwa koncerty. Staramy siÄ zatem zapraszaÄ ciekawych dla nas wokalistów. Ale rzeczywiÅcie z JustynÄ jesteÅmy najbliżej i najwiÄcej utworów razem nagraliÅmy. ChcielibyÅmy to kontynuowaÄ.
Faktycznie. O Natalii Nykiel już sÅyszaÅem i zastanawiaÅem siÄ czy ona po prostu nie zmieÅciÅa siÄ na albumie, czy pojawiÅa siÄ później. Bo rozumiem, że myÅlicie o niej w kontekÅcie kolejnego wydawnictwa.
Wojtek: Z NataliÄ wspóÅpraca trwa od niedawna i sÄ to póki co poczÄ tki. Na razie siÄ badamy i sprawdzamy co razem możemy zrobiÄ. Póki co, tak jak wspominaliÅmy, mamy jeden utwór nagrany. MyÅlimy nad kolejnymi – może jakÄ Å EPkÄ do koÅca roku.
Åukasz: Może nawet bardziej technicznÄ , aby byÅo mniej piosenkowo. Natalia jednak bardzo dobrze siÄ w ten klimat wpasowaÅa.
A kiedy po raz pierwszy siÄ spotkaliÅcie?
Wojtek: PomysÅ wyszedÅ podczas grania wspólnego koncertu na poczÄ tku października pod PaÅacem Kultury. OrganizowaÅ go Hirek Wrona. MiaÅ fajnÄ koncepcjÄ. Każdy zaproszony zespóŠ(a byli wÅród nich m.in. Taco Hemingway, The Dumplings, O.S.T.R., Fisz Emade…) wykonaÅ dwa kawaÅki. Jeden swój, a drugim miaÅa byÄ stara piosenka z okolic lat 80′, nawiÄ zujÄ c do jubileuszu NZSu.
Åukasz: PoczÄ tkowo byÅ pomysÅ na „Message in a Bottle”. Jednak zarówno ja, jak i Wojtek mieliÅmy ogromnÄ ochotÄ zagraÄ numer Daab „W Moim Ogrodzie”, który po prostu nie podszedÅ Justynie.
Wojtek: ZastanawialiÅmy siÄ z kim zatem go zagraÄ i wybór padÅ na NataliÄ, która Åwietnie sobie z nim poradziÅa.
Chrztem bojowym, koncertowym wydaje mi siÄ, że byÅ dla Was chyba Open’er. Ale to nie byÅ pierwszy koncert, na którym próbowaliÅcie swoich siÅ.
Åukasz: ZaczynaliÅmy już w styczniu grajÄ c jako support przed RebekÄ . WiÄc w zasadzie w dwa miesiÄ ce po powstaniu projektu mieliÅmy okazjÄ zagraÄ dla peÅnego klubu Basen w Warszawie. I wtedy wÅaÅnie byÅ oficjalny start.
Wojtek: Od tamtej pory zagraliÅmy dwadzieÅcia parÄ koncertów. Z każdym z nich „dorabialiÅmy” nowy materiaÅ, który powstawaÅ równolegle. PoczÄ tkowo zatem koncerty byÅy krótkie, lekko niedoÅÄżne. A rzeczywiÅcie Open’er byÅ festiwalem, na który przygotowywaliÅmy siÄ dÅugo i chcieliÅmy tam zagraÄ wszystko tak jak należy. Chociaż nie do koÅca to siÄ udaÅo. PeÅnÄ premierÄ mieliÅmy na Tauronie, gdzie zagraliÅmy ze wszystkimi goÅÄmi i z wizualizacjami. To byÅ dla nas piÄkny dzieÅ, który byÅ zarazem poÅÄ czony z premierÄ naszej pÅyty.
Ja akurat na Open’erze Was widziaÅem. Ale mieliÅcie mocnÄ konkurencjÄ w postaci Enter Shikari na gÅównej scenie. PamiÄtam jednak, że wówczas media zawrzaÅy – pojawiÅo siÄ mnóstwo pozytywnych recenzji wÅaÅnie odnoÅnie Waszego koncertu. SpodziewaliÅcie siÄ aż takiej reakcji?
Wojtek: My siÄ wÅaÅciwie niczego nie spodziewaliÅmy.
Åukasz: To jest bardzo miÅe i zaskakujÄ ce, że mamy ogromny kredyt zaufania zarówno wÅród mediów jak i sÅuchaczy.
Wojtek: I ogromny entuzjazm.
Åukasz: Wówczas Open’er wysyÅaÅ za poÅrednictwem swojej aplikacji mobilnej zaproszenia akurat na nasz koncert. KtoÅ wiÄc czuwa nad tym, żeby nam byÅo trochÄ lżej, co nas niesamowicie cieszy.
Wojtek: I faktycznie po tym festiwalu otrzymaliÅmy mnóstwo komentarzy. A co nas tym bardziej cieszy – z zagranicznej prasy. Co wiÄcej – z mediów mainstreamowych, m.in. MTV czy Guardian. MTV wspomniaÅo o nas na swoim fanpage’u, a dziennikarka tejże stacji napisaÅa o nas bardzo przyjemny artykuÅ. To daÅo nam sygnaÅ, że może w tej muzyce możemy jeszcze chcieÄ czegoÅ wiÄcej, wyjÅÄ gdzieÅ dalej. I w sumie pracujemy nad tym, aby pojawiaÄ siÄ poza PolskÄ .
Jeszcze wrócÄ na chwilÄ do Justyny – ja dopiero wtedy, na Open’erze zrozumiaÅem, że w tym projekcie chodzi bardziej o muzykÄ niż o sam wokal. I Was, jako bÅÄdnie interpretowane trio. W momentach, kiedy niepotrzebny byÅ wokal, a Wy odgrywaliÅcie instrumentale, Justyna schodziÅa ze sceny. To byÅo zamierzone?
Åukasz: My od poczÄ tku pozycjonowaliÅmy siÄ jako duet, bo nie wiedzieliÅmy na ile Justyna może zaangażowaÄ siÄ w projekt. Ale też zależaÅo nam na tym, aby to byÅo kojarzone jako duet producencki. GrajÄ c koncerty z JustynÄ ona schodzi ze sceny, abyÅmy mieli swój czas na instrumentale.
Wojtek: W sumie co miaÅaby robiÄ wtedy na scenie?
Åukasz: Fajnie taÅczy!
Wojtek: Racja! Ale to sÄ też takie momenty, kiedy staramy siÄ zapeÅniÄ caÅÄ uwagÄ sÅuchacza muzykÄ i poprowadziÄ ciekawÄ narracjÄ. Dostajemy też dużo pozytywnych komentarzy, że w takich wÅaÅnie momentach fajnie siÄ nas sÅucha.
Åukasz: W tego rodzaju muzyce fajne jest też to, że gdy nie ma wokalu jest wiÄcej energii na muzykÄ. Można zagraÄ gÅoÅniej, jest wiÄcej dźwiÄku, bo wokal musi mieÄ miejsce w paÅmie, aby siÄ przebiÄ.
Wojtek: Ale my lubimy te momenty, kiedy zostajemy sami. Możemy siÄ ze sobÄ komunikowaÄ, prowadziÄ ze sobÄ grÄ na żywo. Dzisiaj nawet mieliÅmy okazjÄ zagraÄ materiaÅ, również piosenkowy, sami.
Åukasz: DziÄki WrocÅaw na zaÅpiewanie „Przyjmij Brak” – poczuliÅmy siÄ jak Budka Suflera! <Åmiech>
ZauważyÅem, że Wy bardzo emocjonalnie podchodzicie do promocji i opowiadania o tym projekcie.
Wojtek: Ten projekt staÅ siÄ w pewnym sensie dla nas caÅym życiem. ZaczynaliÅmy go dla zabawy i przyjemnoÅci, mieliÅmy swoje życia zawodowe, również z muzykÄ zwiÄ zane.
To znaczy, że rzuciliÅcie Wasze dotychczasowe zajÄcia?
Wojtek: W pewnym momencie, po paru miesiÄ cach dziaÅalnoÅci Rys, kiedy zaczÄÅo siÄ robiÄ o projekcie gÅoÅno musieliÅmy odpuÅciÄ inne rzeczy. MusielibyÅmy zarówno nasz projekt jak i rzeczy pozaprojektowe realizowaÄ na póŠgwizdka.
Åukasz: PostawiliÅmy wszystko na jednÄ kartÄ. UwierzyliÅmy w ten projekt i to siÄ póki co nam odwdziÄcza.
Wojtek: Dalej oczywiÅcie robimy inne projekty, ale Rysy sÄ dla nas najważniejsze.
Rozumiem, że Ty przez dÅugi czas byÅeÅ zwiÄ zany z ASP.
Wojtek: StudiowaÅem na Akademii. Staram siÄ plastycznie rozwijaÄ, to jest moja pasja. Ale przez ostatnie lata tworzyÅem dużo muzyki do komercyjnych projektów – filmów, animacji, zajmowaÅem siÄ designem. Zawsze krÄciÅo siÄ to wokóŠmuzyki, ale dopiero projekt Rysy spiÄ Å wszystkie moje zainteresowania w caÅoÅÄ.
Ale Ty siÄ okÅadkÄ chyba nie zajmowaÅeÅ.
Wojtek: Nie, mój kolega z Akademii. SkoÅczyÅem rzeźbÄ, lubiÄ rysowaÄ, ale obaj wyznajemy takÄ zasadÄ, że jeżeli ktoÅ może zrobiÄ coÅ lepiej, to my mu chcemy zaufaÄ. Tak samo jak nie wtrÄ camy siÄ w pisanie tekstów i wokale, tak nie wtrÄ camy siÄ w to, co robi dla nas nasz grafik. OczywiÅcie na poczÄ tku dobieramy wspóÅpracowników pod kÄ tem naszej filozofii tworzenia. Wiemy, że to sÄ ludzie, z którymi chcemy pracowaÄ. A potem – wolna rÄka.
Åukasz: To jest fajne, że my stworzyliÅmy metodÄ na dziaÅanie Rys na wielu pÅaszczyznach. My wiemy dokÅadnie czego chcemy. Ale chcemy też daÄ wolnÄ rÄkÄ kreatywnym ludziom, aby nas zaskoczyli. W taki sam sposób tworzymy muzykÄ. Chcemy aby to, co wyjdzie z naszego wspólnego dziaÅania zaskoczyÅo również nas. Nie interesujÄ nas planowania i rzeczy, które możemy przewidzieÄ.
Wojtek: Nie chcemy też byÄ od wszystkiego. Mamy pomysÅ na siebie i na wspóÅpracÄ z innymi ludźmi. Dlatego im zaufaliÅmy.
Może trochÄ od zÅej strony zapytam. PróbujÄ sobie uÅożyÄ wydarzenia chronologicznie i dojÅÄ do momentu kiedy powstaÅy Rysy. PamiÄtam, że Ty, Åukasz, w pewnym momencie pracowaÅeÅ jako Sonar Soul z JustynÄ ÅwiÄs. PowstaÅ „The Dive”, ale wtedy jeszcze nie byÅo Rys?
Åukasz: Nie byÅo. „The Dive” powstaÅ na mojÄ EPkÄ. Wtedy zapraszaÅem różnych wokalistów do wspóÅpracy. Justyna bardzo mi podpasowaÅa, ale Wojtek odkryÅ jÄ równolegle. Mamy bardzo bliskie poczucie estetyki. PodobajÄ nam siÄ te same rzeczy.
Wojtek: Ale również zaskakujemy siÄ. W każdym razie Åukasz miaÅ już ten kontakt z JustynÄ . Gdy zatem padÅo hasÅo: „ZaproÅmy JustynÄ!” – decyzja byÅa oczywista.
Åukasz: I tutaj mieliÅmy sto procent zgodnoÅci.
Wojtek: A jeÅli chodzi o Rysy, to powstaÅy one gÅÄbokÄ zimÄ – przeÅom listopada/grudnia. Wtedy wpadliÅmy na pomysÅ, aby razem porobiÄ muzykÄ. Jak dwóch starych wygów, którzy znajÄ siÄ od 10 lat.
Åukasz: ChcieliÅmy siÄ trochÄ wyżyÄ na tej muzyce – bez planowania. UdaÅo siÄ dziÄki temu wydobyÄ pewnÄ ÅwieżoÅÄ.
WspominaliÅcie o wokalach, które dobieracie do kawaÅków. Jest Natalia, Justyna, Baasch…
Åukasz: Piotr ZioÅa…
PowiedzieliÅcie, że w przypadku Natalii podesÅaliÅcie kilka kawaÅków do wyboru. WysyÅacie im kompozycje, oni do którychÅ z nich siÄ dogrywajÄ , a to co zostanie pozostaje instrumentalem?
Wojtek: To jest caÅy proces. Ale nie wysyÅamy gotowych rzeczy, aby ktoÅ siÄ dograÅ. W ogóle w rysach nie ma dogrywania. My wysyÅamy szkice, a faktycznie, mamy ich dużo. Gdy zostanie zaproponowany wokal, wówczas ten szkic siÄ nadbudowuje.
Åukasz: To jest fajne, że jesteÅmy w tym czujni. I niczego z góry nie zakÅadamy. Tak samo byÅo z JustynÄ . ByÅa masa numerów, ona nagraÅa swój wokal, a my nastÄpnie od nowa przewracaliÅmy te numery do góry nogami na podstawie jej interpretacji. WiÄc nie zakÅadamy z góry. Chcemy byÄ otwarci na to, co siÄ dzieje w muzyce. Aby to muzyka bardziej nas prowadziÅa.
Wojtek: W zasadzie caÅy ten album byÅ takim procesem. Kolejnymi szczeblami, na które utwory wchodziÅy. Na poczÄ tku byÅy niekiedy mrocznymi kawaÅkami techno. Potem, gdy doszedÅ wokal okazaÅo siÄ, że zaczÄÅa siÄ robiÄ z niego piosenka.
Åukasz: I kilkukrotnie powracaliÅmy do wielu numerów poprawiajÄ c bit, aranż. Każdy z tych utworów miaÅ prawdopodobnie 4 życia zanim siÄ znalazÅ na pÅycie. A tak naprawdÄ zrobiliÅmy dwie pÅyty, a wybraliÅmy materiaÅ na jednÄ .
Czyli pozostaÅy odrzuty, z których coÅ jeszcze powstanie?
Åukasz: Dzisiaj zagraliÅmy nawet dwa odrzucone utwory. Korzystamy z tego. WiÄkszoÅÄ rzeczy odstawiliÅmy, bo stwierdziliÅmy, że Rysy w nieco innÄ stronÄ siÄ skierowaÅy. Po prostu nie siedzÄ w stylistyce, która z biegiem czasu u nas wyrosÅa. Ale do niektórych rzeczy wracamy.
Wojtek: CaÅy album byÅ konceptem i miaÅ byÄ caÅoÅciÄ spójnÄ . StÄ d niektóre utwory siÄ na niego nie zaÅapaÅy. To nie znaczy, że byÅy gorsze.
Åukasz: Jeszcze nie znaliÅmy tego brzmienia. Nie mieliÅmy klucza na samym poczÄ tku.
Wojtek: WoleliÅmy zrobiÄ mniej i ten album faktycznie jest dosyÄ krótki. Ale żeby to byÅy dokÅadnie takie rzeczy jakie chcemy, w takiej kolejnoÅci jak chcemy i byÅy pewnÄ opowiedzianÄ historiÄ . W ogóle mamy doÅÄ „perfekcjonistycznÄ ” filozofiÄ. Jak coÅ nie speÅnia wysokiego kryterium, to niestety…
Åukasz: To jest też zaletÄ pracy w duecie – zawsze jest ten drugi, który potrafi spojrzeÄ z dystansem na to, co robi ten pierwszy. Jak siÄ jest samemu w tym, to można siÄ trochÄ pogubiÄ.
A ja siÄ z kolei cieszÄ, że „The Fib” powstaÅ bez wokalu, bo on siÄ broni sam. Na poczÄ tku siÄ zastanawiaÅem dlaczego do singla „Przyjmij Brak”, który brzmi komercyjnie, ale Åwietnie, nie powstaÅ teledysk. A po pewnym czasie wyszedÅ teledysk… Ale do „The Fib”.
Wojtek: No wÅaÅnie! To a propos tego co mówiÅem wczeÅniej, że mamy wysoki rygor. PowstaÅ teledysk do „Przyjmij Brak”.
WÅaÅnie, wydawaÅo mi siÄ, że wy wypuÅciliÅcie kiedyÅ informacjÄ, że pojawi siÄ lada moment teledysk do tego utworu. CzekaÅem, a go nie ma. A ujawniliÅcie nawet jeden kadr z tego klipu.
Wojtek: To byÅa bardzo ciÄżka decyzja. Na chwilÄ przed premierÄ zdecydowaliÅmy, że jednak go nie wypuÅciliÅmy.
Åukasz: Taki chwyt marketingowy: „Przyjmij Brak”… I go nie ma. <Åmiech>
Wojtek: SzczÄÅliwie siÄ zatem zÅożyÅo. <Åmiech>
Co zatem byÅo w tym teledysku?
Wojtek: Po prostu coÅ nie zadziaÅaÅo na etapie nagrywania.
Åukasz: ByÅo trochÄ maÅo czasu. Nie mogliÅmy też umieÅciÄ klipu w sieci w okreÅlonym czasie z powodu obostrzeÅ wytwórni, do których naleÅ¼Ä artyÅci.
Wojtek: Kwestia kontraktów. Każde wytwórnie majÄ plany odnoÅnie swoich wykonawców. I gdyby byÅo wiÄcej czasu, wówczas teledysk doszedÅby do skutku. A zostaÅ zrobiony dosyÄ szybko, byÅ z fajnym konceptem, ale koÅcowo…
Åukasz: …uznaliÅmy, że nie speÅnia naszych wymagaÅ jakoÅciowych.
Wojtek: A równolegle powstawaÅ klip do „The Fib”, gdzie Filip ZaÅuska zniszczyÅ nas totalnie tym co stworzyÅ.
No dobra, ostatni raz pociÄ gnÄ za jÄzyk – co byÅo w „Przyjmij Brak” konkretnie?
Åukasz: Tam też chcieliÅmy osiÄ gnÄ Ä pewien efekt wizualny.
Wojtek: Na pewno technologia tutaj odegraÅa duÅ¼Ä rolÄ.
Åukasz: Podobnie w „The Fib”. Tam to super zadziaÅaÅo i też to byÅ eksperyment. Nie byÅo wiadomo czy to siÄ uda. Autor teledysku stwierdziÅ, że nie widziaÅ wczeÅniej czegoÅ podobnego. Jest pomysÅ, robi próby, ale również nie byÅ przekonany czy to wyjdzie. Podobnie w przypadku „Przyjmij Brak”. Też jest tam eksperyment, jednak w tym przypadku nie do koÅca wyszedÅ.
Wojtek: WyszÅoby coÅ, ale my nie jesteÅmy nastawieni na wypuszczanie „czegoÅ”.
Przy numerach wÅaÅnie typu „The Fib” wystÄpujÄ pewne poszatkowane wokale. Wówczas autor wokalu bywa nieznany. U Was kto siÄ tam pojawia?
Wojtek: Fragmentarycznie też to jest Justyna. Wokali nagranych mamy dużo, wiÄc korzystamy z nich i gramy z nich melodie. SÄ różne zbierane przez nas próbki wokalne, które wplatamy w siatkÄ melodycznÄ .
Åukasz: W każdym razie nie zawsze jesteÅmy w stanie powiedzieÄ skÄ d oryginalnie sÄ te dźwiÄki. Jest to tak przetworzone, że powstaje z tego absolutnie nowa jakoÅÄ.
Wojtek: To jest akurat obecnie bardzo czÄsty zabieg w muzyce elektronicznej, gdzie sampluje siÄ wokale i tworzy z nich materiÄ muzycznÄ .
A dalsze rzeczy, nad którymi pracujecie?
Åukasz: ChcielibyÅmy zrobiÄ klip do „Cold Inside”. Bardzo lubimy ten utwór z Baaschem. Planujemy skoÅczyÄ albo zrobiÄ od nowa utwór „Przyjmij Brak” – kiedy bÄdzie na to czas. I pracujemy nad EPkÄ z NataliÄ , o której wspominaliÅmy wczeÅniej…
Wojtek: I może jeszcze z pewnym tajemniczym goÅciem. I póki co skupiamy siÄ na koncertach, aby trochÄ odpoczÄ Ä od studia i bardziej wyjÅÄ z muzykÄ do ludzi. TrochÄ chcemy też speÅniÄ jedno ze swoich marzeÅ, aby z muzykÄ jeździÄ i jÄ graÄ. Sprawia nam to ogromnÄ radoÅÄ.
A sÄ daty odnoÅnie wydania nowej EPki?
Wojtek: ChcielibyÅmy jÄ wypuÅciÄ do ÅwiÄ t – to jest czas, kiedy jeszcze ludzie majÄ uwagÄ. A później sÄ ÅwiÄta, sylwester i wszystko siÄ wywraca na nowo. Nowy rok, nowe rozdanie, a my chcielibyÅmy w tegorocznym rozdaniu jeszcze jednÄ rzecz dopowiedzieÄ tÄ EPkÄ .
Na zupeÅny koniec pytanie czy nie boicie siÄ, że tworzÄ c swoje kawaÅki z wokalami uwiÄ zujecie siÄ z danymi wokalistami? Musicie je zawsze woziÄ ze sobÄ , chociaż… Dzisiaj udaÅo siÄ bez nich.
Wojtek: Dlatego tych wokalistów dobieramy wiÄcej, aby rozproszyÄ uwagÄ. Nie możemy z nimi wszystkimi jeździÄ. Oni majÄ swoje bardzo noÅne projekty, które sÄ dla nich najważniejsze.
Åukasz: Ale mieliÅmy okazjÄ graÄ tylko z JustynÄ , tylko z Baaschem, a nawet mieÄ wszystkich wokalistów naraz. I to jest fajne doÅwiadczenie – coÅ siÄ dzieje i nie popadamy w rutynÄ.
Wojtek: Każdy koncert jest zupeÅnie inny dziÄki temu.
W takim razie czujÄ, że kolejny koncert we WrocÅawiu bÄdzie kompletnie inny od tego, co zobaczyliÅmy dzisiaj.
Åukasz: A my nie możemy doczekaÄ siÄ kolejnej wizyty we WrocÅawiu po dzisiejszym koncercie.
Wojtek: NaprawdÄ!
RozmawiaÅ Åukasz Sidorkiewicz
Wywiad zostaÅ wyemitowany w Radiu LUZ, dn. 20.10.2015