Zamykamy rok 2015! Wybraliśmy nasze ulubione polskie kawałki, które najczęściej gościły na naszych playlistach. Sprawdźcie czego słuchaliśmy przez ostatnie 12 miesięcy!
25Iza Lach – Sąd ostateczny
Iza pięknie śpiewa po polsku i ta polska ofensywa chyba właśnie nadeszła. Do tej pory Iza nieco szerzej uśmiechała się w stronę anglojęzycznych kompozycji. Próbuje jednak to odczarować, bo Sąd Ostateczny aż chce się śpiewać razem z artystką. Śpiewać w oczekiwaniu na długogrający krążek. Teledysk do utworu został nakręcony na pustyni w parku narodowym Joshua Tree w Kalifornii.
24Sambor – Closer
Z muzyką Sambora po raz pierwszy spotkaliśmy się przy okazji Record Store Day, gdzie podczas wrocławskiej edycji można było zdobyć specjalny winyl z jego singlem. To przekierowało nas do płyty „Bruksizm”, która z kolei przekonała nas do śledzenia jego dalszych poczynań. Closer pokazuje, że Sambor może być w niedalekiej przyszłości ważną postacią na scenie.
POSŁUCHAJ
23Sister Wood – Language Barriers
Na początku roku było o nich głośno. Mówiło się, że to nadzieja 2015 roku. Na swoim koncie mają debiutancki album z kilkoma promującymi go singlami. Warto jednak sięgnąć głębiej, bo na wydawnictwie zawartych zostało wiele innych kompozycji, które albo porywają, albo chwytają za serce. W drugiej kategorii bezapelacyjnie zwycięża tytułowy Language Barriers. Spokojny, delikatny, choć rozwijający się w swoim tempie utwór. Niesinglowy, ale zdecydowanie piękny.
POSŁUCHAJ
22FFRANCIS – Would You Like Me to Continue?
U Know Me Records. Sama nazwa wytwórni mogłaby być wystarczającym uzasadnieniem obecności tego utworu w naszym zestawieniu. Projekt FFRANCIS to muzyka Piotra Kalińskiego (Hatti Vatti) i głos Misi Furtak. I właśnie tego połączenia – rytmicznej i tajemniczej muzyki z intrygującym wokalem – mamy okazję doświadczyć w tym kawałku. Dla mnie osobiście to jest właśnie najlepsza wersja Misi, której chciałbym słyszeć więcej.
21JAAA! – Spook
W przypadku JAAA! i utworu Spook można mówić o zjawisku. Gdybyśmy próbowali namalować tę kompozycję – otrzymalibyśmy abstrakcję. Interesującą, intrygującą, nie do końca zrozumiałą. Ale na tym polega jej piękno. Spook płynie spokojnie, żyje swoim życiem, ale w oku ma błysk. Taki, który zwraca uwagę i przyciąga. Jest po prostu piękny i hipnotyzujący. JAAA! pokazuje, że piosenki nie muszą być ubrane w sztywne żakiety. Bawią się formą, a efekty tej zabawy są znakomite!
20Heisenberg’s Montage – Let It Whip
Let It Whip jest jedną z najciekawszych klubowych propozycji tego roku. Z charakterystycznymi dźwiękami Heisenberg’s Montage, pulsującym rytmem i chwytliwymi momentami. Nie nudzą się i mają pomysły na sztosy. Nie pierwszy i nie ostatni raz bawią się dźwiękiem prowadząc do ciekawych efektów brzmieniowych. Coś pięknego!
POSŁUCHAJ
19Mikromusic – Nie umrę
Mikromusic mają tę zaletę, że utrzymują z albumu na album swój wypracowany poziom. Matka i Żony to płyta wypełniona niezwykłymi historiami. A pomiędzy nimi i Nie Umrę, które jest pięknym zakończeniem krążka. Delikatne, spokojne, stonowane i z wdzięcznym tekstem. Niby proste, ale niesamowicie pociągające.
18En2ak feat. Paulina Przybysz – Once a Week
Kolejny reprezentant UKMR, en2ak zaledwie kilka dni temu wydał swój LP „Kamikaze Broccoli”. Pierwszym singlem, który promował to wydawnictwo był właśnie utwór Once a Week, w którym w roli wokalistki pojawiła się Paulina Przybysz. Piękny damski wokal w opakowaniu z emanującej świeżością elektroniki to coś, co lubimy najbardziej.
17ENDY YDEN – Hive
Endy Yden to magiczne alter ego Andrzeja Strzemżalskiego. Pojawił się na scenie już ponad rok temu z pierwszym singlem Are You Wizard, a w tym roku poza wyróżnionym przez nas Hive dostaliśmy też info o nadchodzącym debiucie płytowym pod banderą wytwórni Nextpop! Gratulujemy i cieszymy się niezmiernie, bo nie dość, że Endy reprezentuje Wrocław to jesteśmy przekonani, że ma szansę stać się jedną z najciekawszych postaci wśród artystów labelu Roberta Amiriana. Trzymamy kciuki i czekamy!
P.S. Słyszeliśmy live, Hive brzmi jeszcze lepiej
POSŁUCHAJ
16Rita Pax – Dead Bleeding Pride
Żyjemy w czasach, w których często zapominamy o niezwykłej mocy muzyki instrumentalnej, a w głośnikach powoli zaczyna dominować czysta elektronika i coś, co niektórzy określają mianem „pc music”. Rok temu o tej sile przypominała nam Natalia Przybysz, a w tym Paulina Przybysz razem z zespołem Rita Pax. Album Old Transport Wonders został wydany w marcu, a sam wyróżniony singiel to ścisła czołówka wśród polskich kompozycji. Potrzebujemy takich zespołów, dziękujemy!
15Rosalie. – This Thing Called Love
Rosalie to zupełnie nowa postać w polskiej przestrzeni muzycznej, ale jednocześnie osoba, która może w niej w najbliższym czasie poważnie namieszać. Dawno w Polsce nie było wokalistki, która w tak zręczny i skuteczny sposób przemyca ewidentne wpływy muzyki zza oceanu łącząc r&b, hip-hop i elektronikę w płynną i melodyjną całość. This Thing Called Love to pierwszy singiel, który mogliśmy usłyszeć. Sprawdźcie jeszcze Do It Right i czekajmy na więcej!
POSŁUCHAJ
14Notopop x HVZX – If U Would
Już kiedyś pisaliśmy, że Notopop to dla nas top3 bardzo bogatego, muzycznego podwórka we Wrocławiu. Z kolei duet HVZX, to top3 wrocławskiego soundclouda (pod względem liczby „followersów”) i producenci, którzy zbierają ostatnio laury za bity, pod które na swoich albumach rapował Kartky. W wakacje dostaliśmy zremiksowaną właśnie przez HVZX wersję If You Would od Notopop. Utwór był dla nas jednym z największych letnich sztosów, dlatego nie mógł się nie znaleźć w podsumowaniu roku.
POSŁUCHAJ
13Lilly Hates Roses – Mokotów
Pierwszy utwór zapowiadający długogrający album od Lilly Hates Roses wzbudził euforię. Bo oto delikatnie zaznaczający swoją obecność zespół wypuścił singiel Mokotów, który jest chwytliwy, z inteligentnym tekstem a zarazem łączący pop z folkiem, który jest obecnie z dystansem przyjmowany w polskim środowisku muzycznym. Do tego niezwykle szczery i prawdziwy w swym przekazie. Po prostu inny – to jest kluczem do ich sukcesu.
12Kamp! – No Need to Be Kind
Można się sprzeczać czy nowy krążek Orneta od Kamp! wniósł cokolwiek nowego do muzyki elektronicznej. Ale z pewnością do nich należał jeden z najciekawszych singli tego roku. No Need To Be Kind jest nieco inny od całej płyty, bo bardziej piosenkowy. I po prostu przyjemny. Taki, którego wyznaczniem przebojowości jest skonność do instynktownego poruszania ciałem w rytm muzyki. Na tym polu są bardzo skuteczni. Szczególnie, że pojęcie o muzyce mają ogromne i to oni wyznaczają obecnie trendy.
POSŁUCHAJ
11Daniel Bloom feat. Mela Koteluk – Katarakta
Daniel Bloom stworzył album producencki, na który zaprosił znakomitych artystów do współpracy. Pierwszym singlem promującym Lovely Fear była Katarakta wykonywana z Melą Koteluk. Utwór, który jest niesamowicie wyrazisty i wyjątkowo oryginalny. To drapieżna elektronika ubrana w delikatny głos Meli. Mieszanka wybuchowa, która buduje napięcie i wywołuje ciarki na plecach. Mistyczna i tajemnicza jak nic, co dotąd mieliśmy okazję usłyszeć.
10Oxford Drama – Preserve
Wielu twierdzi, że to najlepszy utwór 2015 roku. Faktycznie, jest znakomity i genialny w swej formie i przekazie, choć stworzony przez skromny duet, który powoli buduje swoją pozycję. Powoli, ale konsekwentnie. Preserve jest beztroskie i lekkie. Brzmi, jakby zostało stworzone od ręki, wpadło do głowy zupełnie naturalnie. Trochę naiwne, jak małe dziecko, któremu udzielasz najbardziej niedorzecznych rad. A dziecko z kolei wierzy w nie bezgranicznie. Zdecydowanie udany i zdecydowanie piękny utwór.
9Zbigniew Wodecki – Jest Jedna Rzecz (Albo Inaczej)
Już od dawna uważałem, że mamy w Polsce dwóch wokalistów, którzy wyprzedzają pod względem techniki resztę konkurencji o kilka dobrych okrążeń. Jednym z nich jest Zbigniew Wodecki, który idealnie wykorzystał szansę pokazania się grupie ludzi, która niekoniecznie go wcześniej kojarzyła (niepojęte, ale są ludzie, którzy Wodeckiego nie znają). Projekt Albo Inaczej zorganizowany przez wytwórnię Alkopoligamia – genialny Konglomerat Big Band, genialny wokalista i tekst Peji. Wydawało się to niemożliwe, a powstał jeden z najlepszych utworów tego roku!
8The Dumplings – Kocham być z Tobą
Długo wyczekiwany drugi krążek The Dumplings przyniósł kompozycje bardzo dojrzałe i rozbudowane w stosunku do debiutu. A dodatkowo serwuje jeden z najlepszych tekstów w języku polskim tego roku. W Kocham Być z Tobą piękna jest niedorzeczność i absurd przedstawionej w utworze sytuacji. Pomimo całego zła, które przytrafia się w toksycznym związku – trudno jest z niego uciec. Dodając do tego wszystkiego charakterystyczne brzmienie Kuby Karasia otrzymujemy niesamowity przekaz, który jest po prostu bezkonkurencyjny. Wielka klasa i lekcja wyciągnięta z dotychczasowych bogatych doświadczeń duetu zaprocentowało. I to w najlepszym stylu!
7Pepe feat. Patrick The Pan – Yoko
Dwa oczka niżej Zbigniew Wodecki śpiewał Peję, a na siódmym miejscu kompozycja dwóch artystów również pochodzących z zupełnie innych światów. Patrick The Pan po raz pierwszy zostawił swoją gitarę i zaśpiewał do muzyki elektronicznej, co idealnie wykorzystał i posamplował Pepe, dla którego też w pewnym sensie była to pierwsza produkcja z pełnowymiarowym wokalistą. Jedna z najlepszych klubowo-jesiennych kompozycji 2015.
P.S. Niedługo ma pojawić się EPka od Pepe, zatem jest na co czekać.
POSŁUCHAJ
6Marcelina – Już szepczą mewy
To ciekawe, bo Marcelina pomimo tylu wpływów innych artystów, którzy zapraszają ją do współpracy, potrafi pozostać przy obranej sobie pierwotnie ścieżce muzycznej. Gonić Burzę jest bardziej surowe w stosunku do poprzedniego krążka Wschody/Zachody, co jest zdumiewające. Naturalne, akustyczne a zarazem rockowe. Wypełnione przepięknymi kompozycjami. Marcelina jest po prostu szczera w tym co robi. Dzięki temu jej utwory nie brzmią banalnie. Są dojrzałe i poruszające. A wśród nich niesamowite Już Szepczą Mewy. Rozmarzone, pragnące wolności i wyrwania się od codzienności. Delikatne, akustyczne, z przepięknym tekstem i co najważniejsze – prawdziwe! Marcelina i Robert Cichy są po prostu geniuszami tworzenia magicznych dzieł!
5Young Stadium Club – Street
Jak sama nazwa wskazuje – Young Stadium Club stworzeni są do robienia wielkich rzeczy. I sięgają zdecydowanie po to, czego chcą. A apetyt mają ogromny. Do nich należy też jeden z najlepszych singli tego roku. Do gościnnego udziału w Street udało im się namówić Czesława Mozila oraz Belę Komoszyńską. Wyszło z tego coś niesamowitego. Utwór, który ma moc, rozmach i klasę. Bo jak coś robić, to porządnie. O tym nie trzeba im przypominać.
4Smolik/Kex Fox – Mind the Bright Lights
Smolik i Kev Fox poznali się jeszcze w 2010 roku, kiedy to mieli okazję współpracować przy nowym wówczas albumie Smolika. Od tej pory współpraca układała się na tyle dobrze, że coś więcej musiało z niej wyjść. I wyszło. Nawet cały album. Na najwyższym, światowym poziomie, do czego zresztą zostaliśmy w przypadku Smolika przyzwyczajeni. A pośród wielu świetnych kompozycji, genialny wręcz Mind The Bright Lights. Podniosły, nieco patetyczny i zadziwiający. Przede wszystkim ciekawą aranżacją i niezwykłym głosem Keva. Mind The Bright Lights doskonale buduje napięcie, by w punkcie kulminacyjnym uderzyć z pełną mocą. Jedna z najlepiej wykonanych muzycznych prac 2015 roku!
3Szatt feat. Jaq Merner – Our Little Steps
Szatt król! Najlepsza polska płyta 2015, rewelacyjna warstwa muzyczna do Zaburzeń. To był jego rok! Nie mogło zatem zabraknąć jego singla w top3 naszego zestawienia. Wybór był trudny, bo album nie ma słabych momentów. Pojawiło się za to 4 młodych i zdolnych wokalistów i to właśnie Jaq Merner według nas najlepiej współbrzmi z muzyką Szatta. Sami artyści doszli chyba do podobnych wniosków, bo jakiś czas temu założyli wspólny projekt o nazwie Kroki.
POSŁUCHAJ
2Spoken Love – Everlasting Love
Bartek Królik i Marek Piotrowski. Kiedyś Sistars, później Plan B, potem jeszcze współpraca z kilkoma artystami polskiej sceny mainstreamowej, a teraz Spoken Love. Cieszę się bardzo, że powstał ten album, bo zawsze miałem wrażenie, że byli „szarą eminencją” każdego projektu – ludźmi bardzo ważnymi w kontekście kompozycyjnym i twórczym, ale rzadko wspominanymi w wywiadach. Tym razem w 100% widzimy kto za co jest odpowiedzialny, a Everlasting Love to utwór, który powinien podbijać nie tylko polskie podsumowania, ale też międzynarodowe.
1Rysy feat. Justyna Święs – I Will Fly
W przypadku Rys mieliśmy największy problem. Chcąc ograniczyć się do jednego utworu każdego wykonawcy, musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie – który? The Fib, Brat, Przyjmij Brak? Propozycji było wiele ale zdecydowaliśmy się ostatecznie na I Will Fly, bo ten utwór najdłużej gościł na naszych prywatnych playlistach. Poza tym w roli wokalistki pojawia się w nim Justyna Święs czyli osoba, która w kwestii wokalnej chyba najmocniej wzbogaciła projekt, a dzięki popularności The Dumplings wypromowała też Rysy. Jej zaangażowanie w działalność było na tyle duże, że po pierwszych singlach wiele osób uważało Justynę za pełnoprawnego członka grupy.
Jedno jest pewne, trudność którą sprawił nam wybór utworu świadczy jednoznacznie o tym, że Rysy musiały znaleźć się na pierwszym miejscu!
